Torba na rower, sakwa na ramę, idealna na dłuższą wycieczkę.
Jeżeli tak jak ja lubicie rowerowe wypady gravelem za miasto i zapuszczacie się czasem w miejsca mniej oczywiste, to z pewnością prędzej, czy później staniecie przed koniecznością zakupu odpowiedniej torby na rower. Nie mówię tutaj o bikepckingu, kilkudniowych wyprawach, sakwach, itp. Ale nawet przy jednodniowej, dłuższej trasie, moim zdaniem warto czasem zabrać ze sobą kilka rzeczy więcej i torba na rower staje się przydatna. Zwłaszcza, kiedy po drodze dużo atrakcji i może się zdarzyć, że z planowanej wycieczki na 4 godziny zrobi się 7 godzin, bo fajne miejsca, dużo zdjęć, niespodziewany objazd, a jeszcze posiłek i odpoczynek.
Mimo, że jestem rowerowym purystą i wyznaję zasadę im mniej, tym lepiej, to jednak stanąłem przed dylematem jaką torbę kupić? Założyłem, że powinny się do niej zmieścić tylko niezbędne rzeczy. Nie powinna ograniczać funkcjonalności roweru i za bardzo wpływać na aerodynamikę i prowadzenie.
Oszacowałem, że pojemność minimum, to 2l, a max 3l. Czyli nie za dużo. Chcę zmieścić kurtkę/bluzę w razie powrotu późniejszym wieczorem, lub wjazdu na większą wysokość, zapasową koszulkę na przebranie, mały aparat, banana i 2 batony 🙂 . No i wyszło 2 w porywach do 3 litrów. Ważną kwestią dla mnie było również to, żeby torba pozwała na zabranie dwóch bidonów, co najmniej dużego i małego w standardowych miejscach ich mocowania.
Niezbędne narzędzia i dętkę wożę zawsze w małej podsiodłówce. Cienka kurtka na deszcz i żele energetyczne mieszczą się w tylnej kieszeni koszulki.
Torba pod siodło, sakwa na ramę, torba na kierownicę, co wybrać?
Jestem przekonany, że jeżeli jeszcze się nad tym nie zastanawialiście, to kiedyś przyjdzie taki moment. Z początku myślałem, że najlepsza będzie torba podsiodłowa. Jest wiele modeli, o różnych pojemnościach, można je dopasować do ilości bagażu i nie ograniczają przestrzeni na bidony. Ale okazało się, że mają też kilka istotnych ograniczeń. Większość takich toreb ma pojemność albo 0,5-1,5l, albo 6l i więcej. Są modele bardzo solidne, przemyślane, wodoodporne, ale ich waga, to zwykle 400g i więcej. Poza tym takie rozwiązanie wymusza przepakowanie „niezbędnika” za każdym razem, wymaga innego mocowania tylnej lampki. Obciążona torba wpływa na stabilność roweru i na większych nierównościach potrafi kołysać się na boki. Poza tym zwykle woziłbym w takiej torbie w większości powietrze. To jednak rozwiązanie nie dla mnie.
Może więc torba na kierownicę ? Używam w swoim mtb takiego rozwiązania i spisuje się świetnie. Ale w gravelu, torba na kierownicy, jakoś mi nie pasuje. Tym bardziej, że mój kokpit nie ma ukrytych linek, a na kierownicy mam już zamocowany uchwyt do telefonu, licznik, lampkę, co ogranicza miejsce do zamocowania kolejnej obejmy. Może kiedyś się przekonam, bo taka torba ma sporo zalet, łatwy dostęp, znikomy wpływ na stabilność, nie zajmuje też miejsca na bidony, ale nie tym razem. Zacząłem więc przeglądać torby na ramę, mniejsze, większe, sztywne. Głównym problemem okazały się wymiary takiej sakwy i kolizja z bidonami zamocowanymi w standardowych miejscach. Trafiłem jednak na Crosso Zipper Lite. I okazało się, że właśnie ta torba na ramę będzie dla mnie idealnym rozwiązaniem.
Opis torby Crosso Zipper Lite.
Torba na ramę Crosso Zipper Lite występuje w kilku rozmiarach (M, L, XL) i kilku kolorach (czarnym, czerwonym i limonkowym). Wersja Lite oznacza użycie specjalnego, lekkiego materiału o nazwie Nylon TPU, który dodatkowo jest wodoodporny. Wybrałem rozmiar L o pojemności 2,5 litra, w kolorze czerwonym (taki akurat był dostępny).
- Waga 130gramów !
- Wymiary zewnętrzne: długość 48 cm, wysokość 9 cm, szerokość 6 cm.
Rozmiar L pasuje idealnie do ramy w rozmiarze 54 (Cube 56). Uważam, że będzie też odpowiedni do trochę większej ramy. Dostępne są też rozmairy M (2 l) i XL (3,5 l).
Torba występuje też w wersji sztywniejszej (bez Lite w nazwie), rozmiar L waży wtedy 200 g.
Crosso Zipper – torba na rower, test, wrażenia z użytkowania.
Zamontowałem więc torbę na ramę, zapakowałem do niej kurtkę, aparat, dodatkowy bidon i ruszyłem na trasę. W miejscach mocowania do ramy nakleiłem taśmę izolacyjną, pewnie trochę na wyrost, ale paski rzepowe są dość sztywne. Na całej długości torba ma przeszyte szlufki, co umożliwia łatwe dopasowanie zamocowań. Crosso Zipper Lite w rozmiarze L dokładnie wypełnia wnętrze ramy mojego gravela Cube Nuroad Pro. Rozmiar ramy Cube 56, co odpowiada standardowemu rozmiarowi 54. Uważam, że L-ka będzie pasowała do ram 54-56. Dla ram mniejszych sugeruję M, a ramy 58-60 będą potrzebowały raczej większego rozmiaru torby. Warto jednak sprawdzić wewnętrzne wymiary swojej ramy, aby dobrać odpowiedni rozmiar torby.
Wersja Lite wykonana jest z cienkiego i lekkiego materiału. Dzięki temu waży rzeczywiście niewiele, ale trzeba uważać, aby nie zapakować do niej zbyt dużo, szczególnie w tylnej części, bo będzie ocierała o nasze uda. Pojemność 2,4 l bez problemu pozwoli zabrać kurtkę / bluzę (moja Endura FS260 pro Jetstream II po ściśliwym zwinięciu zajmuje około 1,3 l), zapasową koszulkę i coś jeszcze. Dokładnie tyle ile potrzebuję. Wielkość sakwy pozwala na zabranie dużego bidonu (750 ml) do przedniego kosza i małego (500 ml) do tylnego. Dostęp do przedniego, dużego bidonu w czasie jazdy jest akceptowalny. Żeby uwolnić tylny bidon trzeba się zatrzymać i trochę odchylić torbę.
Podsumowanie.
Nie twierdzę, że akurat ta torba na rower jest najlepszym rozwiązaniem, ale Crosso Zipper Lite przekonała mnie swoją uniwersalnością i dobrą integracją z rowerem. Mogę bez problemu i bez żadnych dodatkowych zabiegów (poza ewentualnym zabezpieczeniem ramy w miejscu mocowania) założyć ją na rower, oraz zdjąć w każdej chwili. Nie muszę pamiętać o zamocowaniu dodatkowej, tylnej lampki, czy przełożeniu niezbędnika. Z całą pewnością każde wspomniane wcześniej rozwiązanie ma swoje zalety. Zarówno torby podsiodłowe, jak i torby na kierownice znajdą swoich entuzjastów. Jeżeli choć trochę pomogłem Wam w dokonaniu właściwego wyboru, to bardzo się cieszę.
Więcej testów akcesoriów rowerowych, których używam, znajdziecie w tym miejscu.
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie !
Jeżeli zamieszczone tutaj treści uważasz za wartościowe i chcesz postawić mi kawę, to będzie mi niezwykle miło. Każda kawa to dla mnie wielka motywacja do przejechania kolejnych kilometrów i dalszej pracy. Dziękuję.
Postaw kawę – to sprawdzony i bezpieczny sposób wspierania twórców.