Trasa rowerowa Wzgórza Trzebnickie – G19 70 km

Trasa rowerowa Wzgórza Trzebnickie – turystycznie i gravelowo.

Od dawna już planowałem tę trasę. Byłem szczególnie ciekawy odcinka przez las za Ozorowicami, bo inne fragmenty już wcześniej miałem przejechane kilka razy. Element przygody więc był, okazało się, że większy, niż planowałem, ale o tym troszkę później. Trasa przyjemna, chociaż w lesie miejscami piasek, który dla węższych opon gravelowych może być lekko uciążliwy (na szczęście krótkie fragmenty). Wzgórza Trzebnickie super, bardzo lubię tu kręcić i chętnie zawsze wracam. Trasa rowerowa Wzgórza Trzebnickie – z pewnością dobra dla każdego miłośnika pagórków, podjazdów i pięknych widoków.

Parametry trasy rowerowej G19.

• Dystans 66km
• Czas przejazdu około 3h
• Przewyższenia 476 m

Trudność: 4/5 Jest kilka mocniejszych podjazdów, trochę piasku w lesie i głębokie koleiny na drodze w okolicach Taczowa. Nic strasznego, ale trochę trzeba pokręcić.

Wrażenia: 4/5 Dla mnie super. Wzgórza, las, wąwozy, szutry, jest wszystko, co lubię.

Rower: gravel, mtb. Opona minimum 35C, optymalnie 40C+.

Drogi: Szutrowe, gruntowe, leśne, asfalt, pełen przekrój.

Opis trasy rowerowej na Wzgórza Trzebnickie.

Start trasy przy „piłce” na ul. Legnickiej. (Ślad ze Stravy z Muchoboru.) Przez Most Milenijny, wały i lasek na Wzgórze Kapliczne i dalej do Praczy Widawskich (jak w G18). Mostem Widawskim do wału Widawy w kierunku Szymanowa. W Szymanowie opuszczam asfalty i kontynuuję dość podłą drogą gruntową. Trzeba uważać, bo droga utwardzana czym się da, miejscami cegły, glazura, itp. Na szczęście po ok. 2km poprawia się. W Szewcach asfalt, pod gravela ok, pod szosę nie polecam. Dojeżdżam do lasu.

Planowałem pojechać Aleją Kasztanową, która jest oznaczona, jako główna droga, ale … mniej więcej w połowie, bez żadnego znaku wcześniej, dojeżdżam do zwaliska ok. 30 ściętych drzew. Nie ma szansy, żeby przez nie przejść. Na szczęście w lewo droga i objeżdżam ten fragment. Mając to na uwadze, poprowadziłem trasę od razu tą równoległą drogą. Przejazd przez las przyjemny, ale jest dość sucho i droga miejscami piaszczysta, trzeba uważać. W lesie nie spotkałem nikogo 🙂 . Po drodze przecinałem Leśny Szlak Rowerowy – Wilków. Szeroka, szutrowa droga.

Za lasem dojeżdżam do Wilczyna, skąd już asfaltami, mocniej w górę przez Kowale, Przecławice, Marcinowo do Trzebnicy.

Powrót przez wąwóz i szutry z widokiem na Wrocław.

Przez Trzebnicę szybko, prosto na Stawy Trzebnickie i bukowym lasem, obok kościółka, mocno w górę wzdłuż kapliczek kalwarii. To jednak nie koniec podjazdów. Przez Brochocin, Taczów jeszcze kilka fałdek z pięknymi widokami na Wrocław i okoliczne wzgórza.

Na koniec przez las szeroką szutrówką do Malina i trochę dziurawy odcinek do Psar (najlepiej jechać skrajnie prawą stroną). Wałami do Krzyżanowic, trochę asfaltu i sama końcówka drogą rowerową wzdłuż DK5.

Jestem przekonany, że Trasa rowerowa Wzgórza Trzebnickie da Wam sporo radości. Większość trasy poprowadzona jest poza głównymi drogami. Nieliczne fragmenty nie są uciążliwe, jedynie na 1 km odcinku od Wilczyna do skrętu na Kowale możecie natknąć się na większy ruch (droga 340 na Trzebnicę). Zachęcam, polecam, namawiam 🙂 .

Do zobaczenia na trasie !

Pliki i linki do pobrania.

Plik GPX z trasą G19 do pobrania tutaj.

Link do trasy na Mapy.cz – tutaj.

Zapis ze Stravy poniżej.

Więcej tras gravelowych znajdziecie w zakładce GRAVEL.