Trasa szosowa Kocie Góry plus – Zaprężyn, Cielętniki, Krakowiany plus Krakowiany.
Najlepsze trasy rowerowe charakteryzują się tym, że chce się na nie wracać. Taka właśnie jest Trasa rowerowa Góry Kocie plus S15. Już zaczynam kombinować, kiedy na nią znowu ruszyć. 500 m w górę na północ od Wrocławia, kilka mocnych podjazdów i sporo szybkich zjazdów. Do tego okolica, która zwłaszcza o tej porze roku bardzo cieszy oko. Sądząc po ilości rowerów, jakie tu można spotkać, nie tylko mnie się tu bardzo podoba 🙂 .
Punktacja dla trasy S15.
- Dystans: 75 km
- Przewyższenia: 513 m
- Czas przejazdu: 2:40 h
Jakość dróg: 3,5/5 Już kiedyś to pisałem, w Kocie Góry nie jedzie się szukać dobrych asfaltów, tylko skatować łydkę. Drogi są miejscami dostateczne, ale to wystarczy do dobrej zabawy. Najsłabsze odcinki są w okolicy Miłonowic, Boleścina, Krakowian (tu uwaga na spore dziury na prawym pasie jadąc od Boleścina), słabo również w Skarszynie i Godzieszowej. Poza tymi fragmentami asfalty dobre i bardzo dobre.
Trudność/kondycja: 3,5/5 Zależy od tempa. Jeżeli chcemy mocniej pokręcić, to przyda się wyrobiona noga. Ale generalnie nie ma dramatu, bo całość można przejechać na dużym blacie nie schodząc na największe koronki.
Wrażania: 4/5 Piękna okolica. Taka nasza lokalna toskania 😉 .
Ruch: Jechałem w poniedziałek 17-19, czyli w szczycie powrotów. Tuż za Wrocławiem ruch trochę większy, ale od Pasikurowic już bardzo spokojnie. Kilka aut więcej w Łozinie w okolicach węzła z S8.
Opis trasy S15 – Zaprężyn, Cielętniki, Krakowiany.
Start od Legnickiej drogą rowerową i tak do ul. Poświęckiej. Wylot ulicą Kamieńskiego bywa gęsty w szczycie, ale za Wrocławiem ruch szybko maleje. Odcinek od Krzyżanowic do Łoziny jest dobrą rozgrzewką, lekko w górę, w sam raz, żeby rozgrzać mięśnie. Przez Zaprężyn już trzeba mocniej nacisnąć, przez wąwóz, do Węgrowa i znowu w górę przez Miłonowice do Cielętnik. Szybki zjazd do Tarnowca po płytach i znowu mocniej w górę do Skotników. To najwyższy punkt 235 m. Szybko w dół do Boleścina i w górę do Krakowian i zaraz później w dół do Węgrowa. Z Węgrowa ponownie na Zaprężyn, ale tym razem za wąwozem, koło pałacu, nowym asfaltem mocniej w górę spowrotem do Krakowian. Szybki zjazd (trzymajcie prawy pas, bo na lewym kilka głębokich dziur) i powrót przez Skarszyn do Wrocławia. Można rozluźnić nogę, bo ten odcinek lekko z górki.
Trasa szosowa Kocie Góry plus, jedna z moich ulubionych, a z pewnością moja najlepsza trasa szosowa na północ od Wrocławia. Sami spróbujcie.
Do zobaczenia na szosie!
Pliki do pobrania.
Plik GPX z trasą szosową S15 – pobierzecie tutaj.
Link do trasy na Mapy.cz – tutaj.
Zapis na Strava:
Więcej tras szosowych w okolicach Wrocławia w zakładce SZOSA.