Trasa szosowa Pięć Wzgórz – S20 74km

Trasa szosowa Pięć wzgórz – Kocie Góry maksymalnie.

Kiedy mam ochotę „wypalić łydkę” i jestem we Wrocławiu, to kierunek jest oczywisty – Kocie Góry. Ułożyłem tę trasę po doskonale znanych terenach i podjazdach, ale dodałem jeden nowy element i wyszło moim zdaniem bardzo fajnie. Trasa objeżdża najbardziej znane wzniesienia i omija ruchliwe odcinki. Jest więc podjazd do Piersna, kultowa Prababka, Cielętniki, Krakowiany i Zaprężyn. Nie są to wysokie góry, bardziej wzgórza, ale kilka podjazdów jest całkiem konkretnych, kiedy robi się je w tempie.

S20 profil

Punktacja dla trasy S20.

Dystans: 74 km
Przewyższenia: 495 m
Czas przejazdu: 3 h

Jakość dróg: 3,5/5 Pisałem już kiedyś, że w Kocie Góry nie jedzie się po gładkie asfalty. Sporo słabych odcinków, wszystkie są przejezdne na szosie, ale bywają miejsca, które nie są komfortowe i trzeba omijać dziury. Najgorsze odcinki to: Godzieszowa, Boleścin, Radłów, Tarnowiec, Miłonowice. Jest też kilka gładkich szos, gdzie można lekko kręcić, Pasikurowice, Zaprężyn, Łozina, Bukowina.

Trudność/kondycja: 4/5 Nie są to wysokie góry, więc wzniesienia są krótkie, ale potrafią zmęczyć nogę. Dobra kondycja wskazana.

Wrażania: 4,5/5 Widokowo to piękna trasa. Teren jest pofałdowany. Sady i pola plus odrobina słońca i można poczuć się tutaj, jakby się było dużo dalej na południe. Nasza lokalna toskania.

Ruch: Jechałem w czwartek w godzinach 17-20. Godziny szczytu wyjazdowego z Wrocławia, ale przez miasto prowadzi dobra droga rowerowa, więc bezpiecznie. Za Krzyżanowicami ruch nie był już duży. Droga z Piersna przez Głuchów Dolny, Radłów praktycznie bez ruchu. Na powrocie jedynie w okolicach Łoziny (węzeł z S8) trochę większy ruch.

Opis trasy S20 podjazd do Piersna i Prababka, plus Cielętniki, Tarnowiec i Zaprężyn.

Postanowiłem sprawdzić kolejną drogę w okolicy, z Piersna przez Głuchów Dolny, żeby ominąć ruchliwa trasę na Trzebnicę przez Głuchów Górny. To doskonała alternatywa i wszystkim polecam. Nawierzchnia może nie jest idealna, ale nie ma tragedii.

Pierwszy poważniejszy podjazd zaczyna się za Boleścinem przez Piersno do krzyżówki, gdzie skręcam w lewo na Głuchów Dolny. Kolejna górka, to kultowa Prababka, 14%, krótko, ale czuć w łydce. Jak zwykle na górze można było spotkać kilku innych miłośników 2 kółek.

Z Prababki, krótki fragment po bruku za Skotnikami, po płytach w Tarnowcu i podjazd w Cielętnikach.

Na powrocie Krakowiany i w Zaprężynie w górę przez wąwóz. Wyszło mi 5 wzgórz, które bardzo ładnie widać na profilu trasy.

Wracam przez Łozinę, Bukowinę, Pasikurowice po gładkich asfaltach.

Mam nadzieję, że kolejny wariant trasy w Kocich Górach przypadnie Wam do gustu. Jeżeli macie 3 godziny wolnego i chcielibyście zrobić bardziej intensywny trening, to polecam i zachęcam.

Do zobaczenia na szosie!